Str. 346, 347. 24 V 1689 r. Obdukcja wdowy Anny Dębskiej pobitej przez Macieja Klimkowicza.

Anna Dębska, szlachcianka, uboga wdowa została dotkliwie pobita przez Mathyasza (Macieja) Klimkowicza i zwraca się do sądu z protestacją przeciwko niemu oraz prosi o obdukcję. Czyn ten miał miejsce obok cmentarza, a więc w miejscu publicznym. Nie wiemy, jaki był powód tego ataku na kobietę, ale był on bardzo brutalny. Obrażenia stwierdzone przez prowadzących obdukcję wykazały powyrywane włosy, ślady uderzeń na ramieniu, na piersi, na szyi, na plecach, na nodze oraz ból w piersiach po uderzeniach pięściami.

Nie wiadomo jednak, co się działo dalej z tą sprawą, nie ma bowiem w księdze ciągu dalszego tej sprawy.

Vrzędu, vrodzona – protokólant stosuje literę V jako U
Czmintarzu – cmentarzu;
Słuczony – stłuczony (opuszczone t);
cknie – w użytym kontekście słowo o sensie niepasującym (albo słowo niewłaściwie odczytane).

Do Vrzędu y Xiąg Ninieyszych Woytowskich Ławniczych Modliboskich przyszedSzy y StanąwSzy Slachetnię Vrodzona Pani Anna Dębska Vboga wdowa wniosła wielką załobę do Vrzędu wzwySz mienionego aby iey protestatia y obductia razow była zapisana otrzymanę od MathyaSza Klimkowicza nadobrowolnym mieyscu przy Czmintarzu ktory zapomniawSzy boiazni Bozey y miłosci blizniego wazył się razy zadać Slachetnie Vrodzonej Paniey Annie Dębskiey takie naprzod Włosy nagłowie oberwanę wpuł naprawym ramieniu ras nasiniały Krwią przenikły nizey tego nadpiersią ras Siny Krwią przenikły nateyze prawey łopatce nasiniały y Krwią przenikły tył Szyie zbity naCzerwieniało iak odłoni naUdzie prawey nogi ras Słuczony nasiniały Krwią przenikły iak odłoni nateyze nodze prawey nizey ras Vderzony Kiiem wprzod napiąć(?) nasiniały Krwią przenikły naplecy Sobie cknie(?) od Tłuczenia pięsciami. oktore razy nikomu winy niedaię tylko tmuSz Uczciwemu MathyaSzowi Klimkowiczowi zostawuiąć sobie prawo Wolne przeciwko Ktoremu protestata est iterum atque iterum Solenniter.